Zakwas buraczany

Święta zbliżają się coraz większymi krokami. Warto już teraz zadbać o przygotowanie zakwasu buraczanego, który wykorzystamy do wigilijnej zupy. Dodanie kiszonej wody spod ogórków lub kapusty powoduje przyspieszenie procesu kiszenia. Oczywiście możecie pominąć ten krok, zwłaszcza jeśli nie macie do dyspozycji dobrej kiszonki. Wówczas proces kiszenia trwa 2–3 dni dłużej. Gotowy zakwas przechowujemy w lodówce. Do zupy dodajemy go na końcu, po wyłączeniu już płomienia pod garnkiem – nie zagotowujemy zupy po dodaniu zakwasu. Warto o tym pamiętać podczas odgrzewania potrawy. Nie straci wówczas swego pięknego koloru jak i zdrowotnych właściwości. Zakwas ten można też pić samodzielnie, rozcieńczony wodą w stosunku 1:1, można go podgrzać do ok. 40°C. Dzięki temu zachowa prozdrowotne właściwości.

Składniki

• 1 kg buraków
• 1 płaska łyżka soli szarej, bez jodu (do kiszonek i przetworów)
• 3–4 łyżki wody spod kiszonej kapusty lub ogórków (ze sprawdzonego źródła lub z własnych zasobów)
• 4 listki laurowe
• 5 ziaren ziela angielskiego
• 6 ząbków czosnku
• 2 litry wody

Wykonanie

1. Do kamiennego garnka lub słoja wrzucamy 1 kg obranych i pokrojonych w plastry buraków.
2. W gazę wkładamy liście laurowe, ziele angielkie, obrane, zgniecione ząbki czosnku, zawiązujemy w supełek i układamy na dnie kamionki (zapobiega to pleśnieniu zakwasu, gdyż wszystko to, co pływa na powierzchni narażone jest na pleśnienie).
3. Całość zalewamy przegotowaną, ostudzoną wodą (najlepiej mineralną lub źródlaną) z solą.
4. Naczynie przykrywamy gazą lub ściereczką i trzymamy w ciepłym miejscu.
5. Dwa razy dziennie zakwas mieszamy i zbieramy wytwarzającą się pianę.
6. Po 7–9 dniach płyn przelewamy przez gazę do butelek i przenosimy do lodówki.