Wiosenna zupa kalafiorowa z lubczykiem, koperkiem i czosnkiem niedźwiedzim
30 kwietnia 2018
kategoria:
zupa
tagi:
autor:
Czasami trzeba długo siedzieć w kuchni, aby przygotować coś wegańskiego i zgodnego z postem Dąbrowskiej, na przykład gołąbki czy pizzę. Ja, jak już wiecie, staram się minimalizować czas spędzony w kuchni. Czasem warto przygotować sobie coś na zapas. Jak mam czas i siły, to kroję włoszczyznę, dodaję lubczyk, pietruszkę, koper, liście selera, pakuję i chowam do zamrażalnika – jak znalazł na jesienne i zimowe dni. Tak możemy robić, jak jest dostęp do fajnych, świeżych warzyw i ziół. Ale teraz, u schyłku wiosny, muszę już się wspierać mrożoną włoszczyzną ze sklepu (pamiętajcie, że wiele mrożonek nie nadaje się na post Dąbrowskiej – zawierają „zakazane” warzywa). Natomiast zioła już w warzywniakach są dostępne, a to one dodają aromatu i w zasadzie robią całą robotę.
Przepis jest banalnie prosty, pyszny, a rezultat gotowania znika w kilka chwil. Przez ostatnie 5 dni gotowałam to codziennie! A Rafał (mięsożerca) właśnie wyjada mi zupę w kuchni, podczas gdy ja siedzę przy komputerze. ☺
Składniki (4-6 porcji)
- ½ dużego kalafiora
- 250 g włoszczyzny
- 3 liście laurowe
- 4 ziela angielskie
- kilka ostrych suszonych papryczek (ilość wg uznania)
- garść czosnku niedźwiedziego
- garść koperku
- kilka gałązek lubczyku
- sól, pieprz
- do lekkiego zakwaszenia cytryna lub limonka
Wykonanie
- Kalafiora rozdrobnij, tak jak lubisz (ja wolę większe kawałki). Używam też świeże listki kalafiora drobno je krojąc. To samo robię z głąbem.
- Zalej wodą, tak aby zakrywała kalafiora na ok. 4 cm.
- Dodaj przyprawy i gotuj ok. 8 minut. Po tym czasie dodaj włoszczyznę i od momentu wrzenia gotuj 5–6 minut. Dopraw do smaku.
- Wszystkie zielone zioła umyj i drobno pokrój. Dodaj do garnka po wyłączeniu palnika lub nalej zupę na talerze i tam posyp ziołami. Całość wymieszaj. Dodaj limonkę lub cytrynę.
Zupa nie wygląda specjanie, ale to smakowa petarda. Cały garnek to tylko ok. 220 kcal! W zasadzie są tam tylko dwa podstawowe składniki, a pozostałe to zioła i przyprawy. Smacznego!